Opuszczone budynki to obok streetartu mój konik podróżniczy. Planując podróże, ZAWSZE przekopuję Internety w poszukiwaniu opuszczonych budynków i ich historii. A później oglądam, zachwycam się, i kombinuję jak wejść do środka.
urbex
Dworek Bojarów – Ubex Otwock.
Urbex nie odkrywa tego, co jeszcze nieodkryte. Tu odkrywa się to, co już zapomniane. Wybite szyby, zapadnięty dach i rozpadające się schody przyciągają nas i to bardzo. Tak było i tym razem. I upiekliśmy dwie pieczenie na jednym ogniu.
Urbex Otwock Zofiówka – Zakład dla Nerwowo i Psychicznie Chorych Żydów
Sanatorium Zofiówka w Otwocku zostało założone na początku XX wieku przez Towarzystwo Ochrony psychicznie chorych Żydów pod kierownictwem Samuela Goldflama, wybitnego polskiego psychiatrę tamtych czasów. Obiekt został zbudowany na terenie 30 hektarów ziemi za środki przekazane przez Zofię Endelman (której nosi imię). Po zakończeniu budowy kompleks sanatorium obejmował cztery budynki i mieścił 370 pacjentów w …
Ukrvino – opuszczona fabryka wina we Lwowie
Opuszczone miejsca to od jakiegoś czasu stały element naszych podróży. Lubimy odwiedzać zniszczone budynki, poznawać ich historię, i zastanawiać się, jak wyglądały, kiedy tętniły życiem. Dlatego opuszczona fabryka wina stała się naszym punktem obowiązkowym podczas kolejnej wizyty we Lwowie.
Ckaltubo. Opuszczone sanatoria w Gruzji.
Powybijane okna, zapadnięte schody i ściany porośnięte bluszczem. Tak wyglądają niegdysiejsze sanatoria w Ckaltubo, do których zjeżdżali – na urlop zdrowotny obywatele całej Rosji. Od niemal 20 lat budynki stoją puste.
Spreepark Berlin – opuszczone wesołe miasteczko
opuszczone Wesołe miasteczko Berlin Z rdzewiejącymi przejażdżkami i diabelskim kołem obracającym się bezczynnie na wietrze, nieczynny park rozrywki w Berlinie fascynuje mieszkańców i turystów. Wielokrotne próby ponownego otwarcia „Spreeparku” zostały udaremnione przez chaos administracyjny i niekompetencję.