To był spontaniczny wyjazd. I wyjazd-niespodzianka. I byłam totalnie na nic nie przygotowana, a jednocześnie zachwycona. Kolorami, zapachami, dźwiękami. Bo przywykłam do dużego miasta, wdychania spalin i szaro-burych kamienic. I nagle teleportowałam się do innego świata.

Kos wyspa atrakcje

Nie byłam nastawiona do tego wyjazdu pozytywnie. Nie lubię kurortów, nie lubię plażingu i nie lubię tłumów wczasowiczów. Omijam restauracje i sklepy z pamiątkami funkcjonujące typowo pod turystę. Rezygnuję hoteli z basenem i śniadaniem w pakiecie.
A jednak – nie taki diabeł zły (…) i mimo turystyczno-kurortowej otoczki, na wyspie jest co robić.

Plaże

Plaże/Kos – źródło: unsplash.com


To chyba oczywiste, że w takie miejsce jedzie się po to, żeby popływać w lazurowoniebieskiej wodzie i wrócić ze złotą opalenizną. na wyspie znajduje się ponad dwadzieścia (!) plaż, więc niezależnie czy potrzebujecie full serwisu (włącznie z bezprzewodowym Internetem i drinkami z palemką), czy wyciszenia się na łonie natury – znajdziecie coś dla siebie.
Plaża Mastichari

Kiedy pytałam o najpiękniejszą plażę na wyspie, lokalsi mówili o Paradise Beach. Szybkie spojrzenie na mapę i już wiedziałam, że droga do 'raju’ będzie długa i wyboista. I patrząc na fakt, że czas urlopu kurczył się w zastraszającym tempie – nie do pokonania. Popytałam jeszcze trochę, i okazało się, że niedaleko Marmari, które było moja bazą wypadową, jest całkiem spoko plaża. Tak trafiłam na Tigaki.

Inne, warte polecenia miejsca na kąpiel:

  • Mastichari
  • Lambi
  • Psalidi


W każdej z wymienionych powyżej plaż znajdziecie wszystko, czego potrzebujecie do relaksu: leżaki, parasole, punkty gastro oraz możliwość uprawiania sportów wodnych (głównie windsurfing i kitesurfing).

zarezerwujcie sobie cały dzień, bo będzie co robić.

Góry

Nie lubicie leżeć na plaży? Spoko – ja też nie 🙂 Dlatego wolę trekking. Nie dość, ze spalę pochłonięte kalorie, to wpinając się na szczyt mam najwspanialsze widoki na świecie. Co prawda, na wyspie znajduje się tylko jedno wzniesienie (Dikeos), ale zarezerwujcie sobie cały dzień, bo będzie co robić.

kos wyspa atrakcje


Kos wyspa atrakcje – Lagoudi Zia

kos wyspa atrakcje
Kos, typowo grecka architektura

Ta mała górska wioska leżąca na zboczu góry to przykład pięknej greckiej architektury (charakterystyczne biało-niebieskie budynki oraz cerkwie), brukowane uliczki, ale także tawerny serwujące przysmaki lokalnej kuchni oraz sklepy z tradycyjnym rękodziełem.


Kos wyspa atrakcje – Zamek Palaio Pyli


A raczej jego ruiny. I opuszczona niecałe dwa stulecia wstecz wioska. W 1830 r. wybuchła tu epidemia cholery, która zdziesiątkowała mieszkańców. Ci, którym udało się przeżyć, opuścili wioskę pozostawiając gospodarstwa na pastwę natury. Większość odwiedzających nie zapuszcza się pomiędzy budynki (co jest trochę niebezpieczne), ale od razu udaje się do pozostałości po bizantyjskiej warowni). Zamek, który wybudowano ok X. wieku n.e, w Xv wieku stanowił schronienie dla wielu mieszkańców wyspy podczas najazdów Turków.

kos wyspa atrakcje
Kos, ruiny Palao Pyli


Mimo, że trasa w górę początkowo wydaje się łatwa, wcale taka nie jest. Początkowo szeroka droga zanika wraz z upływem czasu, i pozostaje nam wspinaczka po kamieniach. Mimo dość ciężkiej trasy, widoki po dotarciu na szczyt wynagradzają nam wysiłek.

kos wyspa atrakcje


Asklepiejon, czyli starożytne sanatorium


Pierwsze, co mi przychodzi na myśl, jeżeli myślę o Grecji, to ruiny. Na Kos, tak jak w innych miejscach w kraju, można znaleźć pozostałości po antycznych budowlach. Największym kompleksem ruin na wyspie jest Asklepiejon, nazwany na cześć greckiego boga i jednocześnie patrona sztuki lekarskiej, który jest opiekunem wyspy.
W kompleksie znajdowało się sanatorium, które pełniło rolę szpitala, szkoły oraz centrum medycznego, w czasach świetności dostępnego tylko dla najbogatszych ludzi.


Kos – imprezowa stolica wyspy

Gdybym ja planowała ten wyjazd, zdecydowałabym się na nocleg w stolicy. Bo w mieście zawsze jest co robić. Ale stało się inaczej, a Kos (miasto), stało się jedną z atrakcji wyspy.
Miejscowość całą dobę tętni życiem (w porównaniu do nadmorskich kurortów). W dzień można zwiedzać (o, tym co zobaczyć w stolicy przeczytacie już niedługo), a nocą udać się do jednego z wielu barów, aby zrelaksować się po intensywnym dniu. Jesteście głodni? Nie ma problemu – tawerny w mieście są otwarte do późnych godzin nocnych.


Jednodniowe wycieczki


Wyspa jest mała – nie da się tego ukryć. Dobrze rozplanowanie aktywności pozwala na zobaczenie wszystkich atrakcji w dwa dni. Jeżeli nie dla Was jest leżenie na plaży lub popijanie drinka przy hotelowym basenie – atrakcją będzie jednodniowy rejs statkiem na pobliskie wyspy Kalymnos, Pserimos i Plati. Podczas wycieczki nie tylko zrelaksujecie się na pokładzie statku (samo patrzenie na krystalicznie niebieską wodę relaksuje i uspokaja), ale także odwiedzicie tradycyjne wioski, i spróbujecie lokalnych przysmaków.


Bonus: Koty, wszędzie koty!


Nie wiem, jak Wy, ale ja nie mogę przejść obojętnie obok żadnego mruczącego stworzenia (tak było np. w Stambule i na Cyprze). Po prostu nie mogę i już! Podczas zwiedzania Kos miałam częste przystanki na nawiązywanie nowych znajomości 🙂 Bo tam koty są wszędzie. Czy to miasto, nadmorski kurort, czy mała wioska. Po prostu są. Wygrzewają się w słońcu, spacerują, albo zaczepiają ludzi.

Ja wyjazd na Kos zorganizowałam sama, ale Wy możecie skorzystać z oferty Partnera wpisu – Biura Podróży ITAKA