Osiem lat temu stanęłam przed poważna decyzją. Musiałam wybrać kraj, w którym będę żyła przez najbliższe pół roku. Tak – dostałam się na stypendium w ramach programu Erasmus. Wahałam się pomiędzy Londynem, Lubljaną i Maastricht. Po przemyśleniu wszystkich 'za’ i 'przeciw’ wybrałam te ostanie.

Maastricht Holandia Dlaczego?

Typowy dom w Maastricht

Maastricht jest małe, urocze i ma całkiem dobry uniwersytet. Poza tym, ( jak w całej Holandii), 99% osób komunikuje się w języku angielskim. Lokalizacja też ma znaczenie – miasteczko jest świetną bazą wypadową do Belgii (Liege), czy Niemiec (Aachen).
Mało? W mieście jest też sporo do zwiedzania 🙂

Jeden z wielu uroczych detali w Maastricht

Rynek główny i ratusz

Maastricht ratusz

Sercem miasta (jak w większości małych miasteczek) główny plac. Spacer po tej okolicy to najlepszy sposób na poznanie okolicy. Na początku polecam zachwycić się chwilę barokowym ratuszem (dwoje drzwi w budynku służyło dwóm władcom miasta – księciu Brabancji i księciu-biskupowi Liège), a później ruszyć w jedną z wielu wąskich (ale uroczych) uliczek odchodzących od placu.
Pro tip. Na obrzeżach Rynku, w środę/piątek odbywa się targ spożywczy, a w soboty – pchli targ.


Mury miejskie i Piekielna Brama

Mury miejskie

W okolicy starówki znajdziecie całkiem sporo pozostałości oryginalnych murów miejskich, zbudowanych około 1230 roku. Najbardziej imponujące fragmenty to Brama Piekielna (Helpoort) na St. Bernardusstraat, najstarsza brama miejska w Holandii, oraz Wieża Jekera.
Nowsze mury miejskie, pochodzące z XIV wieku, zwane Onze-Lieve-Vrouwewal, gwarantują piękny widok na mosty i Mozę.


Mosty: Wilhelminabrug i St. Servaasbrug

St. Servaasbrug maastricht holandia
St. Servaasbrug, źrodło pixabay.com

Miasto dzieli się na dwie części prawo- i lewobrzeżną. Mosty łączące je obie – Wilhelminabrug i St. Servaasbrug – to kolejna atrakcja miasta. Pierwszy z nich zbudowany na rzece (Maas) Mozie na początku lat 30. XX wieku, to dobre miejsce, z którego można rozpocząć pieszą wycieczkę po malowniczych dzielnicach miasta. Po spacerze – wracając do punktu wyjścia przez most St. Servaas (św. Serwacego), podziwiajmy XII wieczną konstrukcję i znajdujący się na moście pomnik patrona.


Bazylika św. Serwacego

SInt Servaaskerk


Zbudowana w VI wieku na grobie św. Serwacego, pierwszego biskupa Maastricht, rzymskokatolicka bazylika Sint Servaaskerk jest najstarszym kościołem w Holandii. Najważniejszym elementem zwiedzania jest obejrzenie Sali Cesarskiej (wraz z galerią), zbudowanej w latach 1165-1677, oraz piękne południowe drzwi znane jako Bergportaal z biblijnymi posągami z XIII wieku.
Dla zainteresowanych zwiedzaniem dostępne są wycieczki z przewodnikiem (w języku angielskim).


Bazylika Matki Bożej

Oryginalna forma budowli pochodzi z około 1000 roku. Półtora wieku później dobudowano krypty i transepty, a na początku XIII wieku – chór wschodni oraz galerię nad ambitem.

Bazylika od zachodniej strony przypomina fortecę. To dlatego, że (mimo sakralnego charakteru) stanowiła część dawnych fortyfikacji miejskich.

Dostępne są wycieczki, a także recitale organów publicznych.


Maastricht Holandia – Młyn biskupi

To trochę taki hidden gem miasta Trzeba trochę pobłądzić, żeby go znaleźć. Młyn, mimo że powstał w XIV wieku, działa do dziś, a z powstałej mąki wytwarza się chleby i ciastka w sąsiedniej piekarni.


Pro Tip: Spróbuj lokalnego specjału – Limburgse vlaai – ciasta z charakterystyczną kratką, nadzianego wiśniami, śliwkami lub morelami.

Limburgse vlaai, źródło: unsplash,com

Fort Sint Pieter i jaskinie Maastricht

Fort Sint Pieter

Mimo, że Holandia uznawana jest za kraj płaski, jak okiem sięgnąć, jest tutaj kilka wzniesień 🙂 Jednym z nich jest Góra Świętego Piotra, najbardziej wysunięta na północ część dużego płaskowyżu rozciągającego się między Maastricht a Liège (Belgia). Miejsce to nie tylko zabytkowy XVIII-wieczny Fort Sint Pieter, ale także rezerwat przyrody.
Fort zbudowany, by bronić miasta przed Francuzami, można zwiedzać zarówno na powierzchni jak i pod ziemią. dobrze zachowany fort jest przyjemnością do zwiedzania, zarówno na powierzchni, jak i pod ziemią. Pod fortecą i „górą” znajdują się słynne jaskinie Maastricht.

Sint Pieter, jaskinie

Istniało tu kiedyś około 20 000 przejść o łącznej długości 200 kilometrów, niektóre powiększone w czasie II wojny światowej o magazyny, piekarnię, a nawet kaplicę. Jaskinie służyły również do ochrony skarbów sztuki, w tym Nocnej Straży Rembrandta podczas wojny. Jaskinie można zwiedzać w ramach fascynującej wycieczki z przewodnikiem. Wraz z ich historycznym zainteresowaniem oferują również możliwość zobaczenia dowodów starożytnych skamielin.

Maastricht Holandia Muzea

Bonnefanten Museum

Maastricht jest miasteczkiem studenckim. A wiadomo, że studenci nie samą zabawą żyją (przynajmniej tak mi się wydaje:). Dlatego miasto oferuje sporo muzeów. Najciekawsze wg. mnie to:

Poza miastem – Valkenburg

Valkenbrug, źródło pixabay.com


Kilkanaście kilometrów na wschód od Maastricht znajduje się Valkenburg – ruiny zamku na wzgórzu. Jest to jedyna tego typu warownia – wszak wiadomo, że Niderlandy płaskie są. Poza pozostałościami budowli, warto zobaczyć stare miasto: Kościół św. Mikołaja, oryginalna zabudowa mieszkalna z XV i XVII wieku (Huis Ost i Huis Den Halder), pozostałości murów miejskich i XIV-wiecznych fortyfikacji z dwiema bramami: Grendelpoort i Berkelpoort.