W obecnych czasach nawet wyprawa do miasta oddalonego o pół godziny drogi urasta do rangi ekspedycji. Ja wiem, ze powinnam #zostańwdomu, ale nie umiem. Miałam wiele planów podróżniczych, które przez pandemię musiałam odłożyć na bliżej nieokreśloną przyszłość. Nie umiem usiedzieć w miejscu, i ratuję się takimi drobnostkami jednocześnie czekając na koniec, który będzie nowym początkiem.
Table of Contents
Central Station
Swoją podroż zaczynam od dworca. Wiadomo – tam wysiadam. I widzę, ze Rotterdam jest zupełnie inny, niż reszta Holandii. jest nowoczesny. Już sam dworzec, wybudowany w 1957 rok a odnowiony w 2014 o tym świadczy. Mieszanina szkła i betonu oraz futurystyczny kształt to coś, co wyróżnia budynek na tle innych dworców w Holandii.
Ciekawostka 🙂
Stacja Centraal to jedyna stacja kolejowa w Holandii, która nie zawiera nazwy miasta – to po prostu stacja Centraal.
Rotterdam atrakcje – Delfshaven
Rotterdam został prawie całkowicie zniszczony podczas II wojny światowej, co oznacza brak 'starówki’ (przynajmniej w formie, jaką wszyscy znamy…). Ta sytuacja dała miastu możliwość przebudowania wszystkiego na nowo (stąd bardziej nowoczesna architektura niż w innych miastach). To jednak nie oznacza, ze brak jest jakichkolwiek historycznych miejsc 🙂
Delfshaven było pierwotnie częścią miasta Delft, ponieważ w tym mieście brak było dostępu do otwartej wody (a co za tym idzie brak wymiany handlowej i możliwości podróżowania drogą wodną). Delfshaven jest jednym z niewielu obszarów miasta, który przetrwał bombardowanie w 1940 roku dając wyobrażenie, jak Rotterdam wyglądał przed wojną.
Rotterdam atrakcje – Euromast
Ludzie zawsze chwalą sobie wieże widokowe. Czy to Fernsehen Turm w Berlinie, czy KL Tower w Kuala Lumpur… Ja omijam te atrakcje szerokim łukiem, bo mam lęk wysokości 🙂
Niemniej jednak, zawsze podziwiam je z zewnątrz (i podziwiam odwagę ludzi ktorzy oglądają miasto z innej perspektywy). Z jedej strony mamy widok na miasto, a po drugiej port.
Rotterdam atrakcje – de Markthal
Kiedy jestem za granicą lubię chodzić śladami zwykłych mieszkańców. jeść streetfood, chodzić po parku i odwiedzać hale targowe. Tylko tam można spróbować świeżych lokalnych wyrobów. Jak wszystko w Rotterdamie, tak i hala jest nowoczesna. Nie przypomina tych tradycyjnych, jak chociażby Hala Mirowska w Warszawie, albo główna hala targowa w Budapeszcie.
Markthal został zbudowany w 2014 roku, zastępując rynek na świeżym powietrzu Poza nowoczesną architekturą, budynek łączy możliwość robienia zakupów z mieszkaniem. „Podkowa”, która służy jako zadaszenie rynku, zawiera 228 mieszkań.
Ciekawostka:
W środku budynku znajduje się „największy obraz świata”. Dzieło pokrywające sufit nazywa się „Rogiem Obfitości”.
Rotterdam atrakcje – Cube Houses
Czyli wizytówka miasta (i nowoczesnej architektury..). Sześcienne domki w żółtym kolorze są chyba najpopularniejszą atrakcją miasta,.
Cube Houses, zwane także domkami na drzewie, zostały zaprojektowane przez holenderskiego architekta Pieta Bloma. Podstawą projektu był las, i rzeczywiście – patrząc na cały kompleks z pewnej odległości, kiedy żółte fragmenty przypominają korony drzew, można go porównać do lasu.
W jednym z domków znajduje się hotel więc jeżeli chcecie zostać na noc w mieście, to najlepszy wybór.
Erasmusburg
Most Erasmusa łączy północną i południową część Rotterdamu. ze względu na kształt, nazywany jest też łabędziem (widzicie tam Łabędzia? :>)
To kolejna wizytówka miasta. Więc jeżeli odwiedzicie Rotterdam, zróbcie sobie 800metrowy spacer po moście (daje fajne możliwości do fotografowania!).
Rotterdam atrakcje –
Luchtsingel Bridge
Kolejny most, ale jakże inny od poprzedniego. Ta 400-metrowa kładka dla pieszych jest pierwszym na świecie projektem infrastruktury publicznej finansowanym ze środków zebranych w ramach crowdfundingu. Most łączy odizolowaną wcześniej północną część miasta z resztą Rotterdamu. Jeżeli się przyjrzycie, na pojedynczych deskach widać imiona/nazwiska darczyńców, którzy wsparli finansowo budowę obiektu.
Rotterdam atrakcje – Street Art
Czyli, coś o czym lubię, i o czym pisałam wielokrotnie podczas wizyt w innych miastach. Zauważyliście już, że miasto jest nowoczesne. I właśnie tą nowoczesność uzupełnia sztuka uliczna. Murale znajdziecie niemal na każdym kroku. A jeżeli macie ochotę na spacer po Rotterdamie śladami streetartu, aplikacja owrzodzona przez artystyczny kolektyw znacznie wam o ułatwi (są podziały na dzielnice, mapy sprzężone z Google Maps i opisy każdego dzieła).
A jeżeli jeszcze Wam mało – zerknijcie na wpis poświęcony sztuce ulicznej w Rotterdamie.