To była długo wyczekiwana podróż. W sumie… Antwerpia była jednym z topowych kierunków wyjazdu, które rozważałam po wyprowadzce z Polski. I na rozważaniach pozostało. Bo albo był wzrost zakażeń na konornawirusa w Belgii, albo region w Niderlandach, w którym przebywam, był oznaczony jako ‘czerwona strefa’. I tak przez ponad pół roku. W końcu, obostrzenia trochę zelżały, a ja na spontanie spakowałam noplecak i wsiadłam do autobusu.
Antwerpia to drugie co do wielkości miasto w Belgii i siedziba największego portu w kraju. W XVI wieku miasto było jednym z najważniejszych miejsc i jednym z najważniejszych portów w całej Europie. Miasto (jak wiele innych) bardzo ucierpiało podczas II wojny światowej, ale nadal zachowuje wiele ze swojego średniowiecznego uroku i zabytków.
Subiektywna lista Top w miejsc w Antwerpii (do zwiedzania w trakcie pandemii, kiedy sklepy i muzea są nieczynne).
Table of Contents
Antwerpia Belgia – Central Station
Niezależnie, w jaki sposób dostaniecie się do miasta, na pewno wylądujecie w okolicy dworca centralnego. To chyba mój ulubiony budynek w mieście, i miłość od pierwszego spojrzenia.
Gotycka architektura frontu jest równie zachwycająca, co główna hala. Stacja ta jest jednym z najcenniejszych zabytków miasta i została uznana za jedną z ośmiu najpiękniejszych stacji kolejowych na świecie (razem z:
- St. Pancras International – Londyn, Anglia.
- Eigerwand Station, Szwajcaria.
- Gare de Nice-Ville – Nicea, Francja.
- Amsterdam Centraal Station – Amsterdam, Niderlandy.
- Milano Centrale – Mediolan, Włochy.
- Atocha Station – Madryt, Hiszpania. Antwepia Belgia
Katedra Najświętszej Marii Panny
Najwyższa katedra w Krajach Beneluksu zadziwia swoim ogromem. Budynek jest tak wielki, że jego iglica jest widoczna z wielu części miasta. Wnętrze jest uderzającą mieszanką barokowego wystroju i grafiki Rubena. Obowiązuje opłata za wstęp do katedry i dostępne są wycieczki z przewodnikiem.
Antwerpia Belgia –Het Steen
Czyli po niderlandzku po prostu „kamień”. A w tym przypadku kamienny zamek. Natknęłam się na niego idąc brzegiem rzeki. Tak po prostu, jakieś portowe zabudowania, kontenery, i nagle, ni z tego, ni z owego – zamek. Pochodząca z początku XIII wieku i jest świetnym obiektem fotograficznym (podczas mojej wizyty, zamek podlegał renowacji – ale to kolejny powód, aby tam wrócić w trochę lepszych czasach). Figu4ra mężczyzny obok zamku to „Lange Wapper” – „Duży/Długi podglądacz”, niestety nie wiem, dlaczego figura nosi takie imię 🙂
Antwerpia Belgia – Muzeum aan de Stroom
Tak, wiem, muzea są zamknięte, więc po co o tym wspominać? A no po to, ze jest to budynek dość kontrastowy, zupełnie nie pasujący do reszty miasta. Surowa bryła z czerwonej cegły otoczona wodą raczej kojarzy mi się z „de Pier” w Liverpoolu niż z Antwerpią…
MAS to muzeum, które bada historię Antwerpii i jej rolę jako ważnego miasta portowego, ale oferuje również tymczasowe, wystawy, które regularnie się zmieniają.
Zwiedzając muzeum warto wjechać windą na otwarty dach, aby podziwiać zapierające dech w piersiach widoki na miasto. Nie ma za to żadnej opłaty.
Grote Markt
Czyli dosłownie ‘Wielki rynek’, lub bardziej swojsko „starówka”. Plac miejski w Antwerpii sięga XVI wieku i jest pięknym przykładem architektury z tego okresu. Centralnym punktem jest ratusz w stylach renesansowym i gotyckim. Pomnik na środku placu przedstawia Brabo, legendarnego pogromcę olbrzymów i pochodzi z 1887 roku. Pobliska ulica Hofstraat to miejsce, gdzie do XVI wieku znajdowała się stara giełda.
Dla mnie to idealne miejsce do odpoczynku z kawą z jednej z pobliskich kawiarni i zachwytu nad otaczającymi plac kamieniczkami (z każdą kolejną podróżą bardziej lubię architekturę!).
Diamentowa dzielnica
Poza byciem miastem portowym, Antwerpia znana jest z tak zwanej dzielnicy diamentów, która znajduje się na zachód od głównego dworca kolejowego (czyli w zupełnie inną stronę, niż reszta atrakcji). Około 85% światowych zasobów nieoszlifowanych diamentów trafia tutaj, a przy ich obróbce i sprzedaży pracuje ponad 30 000 osób. Tutejsze muzeum diamentów jest największe na świecie, a dzięki wizycie w tym miejscu dowiesz się wszystkiego, co musisz wiedzieć o diamentach i tutejszej branży.
Przemysł diamentowy jest w dużej mierze prowadzony przez ortodoksyjnych Żydów, chociaż wpływowi stają się coraz bardziej zamożni Amerykanie i Hindusi.
Street art
Kto mnie czyta, ten wie, e są dwie rzeczy, których zawsze szukam w odwiedzanym mieśćie. Jedną z nich jest street art (czyli takie ładniejsze grafitti) a drugą są opuszczone miejsca. Niby w Antwerpii miało być ich kilka, ale, kiedy zaczęłam je odwiedzać, okazało się, że wszystkie są albo już odnowione, albo są w trakcie renowacji. Więc skupmy się na street art.’cie.
Egzemplarzy sztuki ulicznej w mieście jest tyle, że nawet ich nie szukając, na pewno się na jakieś natkniecie. Chyba najsłynniejszym jest napis ‘ANTWERPEN’ w okolicy głównej hali handlowej. Ale to tylko początek. W okolicy Grote Markt znajdziecie piękny portret gejszy. W okolic portu psychodeliczną spiralę. No po prostu jest tego masa, w różnych stylach i wielkościach, więc na pewno każdy znajdzie „obrazek”, który się mu spodoba.
No, i będąc w mieście nie zapomnijcie się posilić słynnymi ‘belgian waffles’ (Najlepsze znajdziecie w budce na głównej ulicy handlowej).
Antwerpia ma wszystko, czego podróżnik powinien wymagać od odwiedzanej miejscówki: światowej klasy muzea i sztuka, piękna architektura oraz świetne jedzenie i napoje.