Nikozja Atrakcje w mieście. Co zobaczyć w stolicy Cypru?

Są miasta do których się jedzie po to aby podziwiać i są takie do których się jedzie zobaczyć. Nikozja niestety należy do tych drugich. Jedną z niewielu atrakcji jest przejście graniczne pomiędzy częścią turecką i cypryjską oraz idące z nim w parze druty kolczaste, budynki wojskowe oraz żołnierze.

Ponadto, kiedy robi się ciemno, na oddalonym o 12 kilometrów wzgórzu pojawia się ogromna,święcąca flaga północnego Cypru, podkreślająca obecność Turków (i działająca na nerwy Grekom).

Niby jest to jedno miasto, ale zależnie od części da się poczuć wyraźne wpływy innych kultur (od zachowania, poprzez język, wygląd, ceny no i religię).

Table of Contents

Nikozja atrakcje – część południowa (część grecka)

Kilka lat temu byliśmy w Atenach. Byliśmy przygotowani na to, jak wygląda życie na Cyprze (no, możne poza oszałamiającą ilością kotów). Nie pomyliliśmy się – ciasne uliczki, budynki i styl życia (dzień zaczyna się w okolicach południa i ciągnie do późnej nocy) przypomniały nam stolicę Grecji. Kuchnia również była podobna – loukumi, baklawa i souvlaki były na porządku dziennym 🙂

Stare miasto jest otoczone murem weneckim o długości 4,5 km. Do tego obszaru można wejść przez trzy miejskie bramy. Starówka to miejsce, gdzie weneckie budynki mieszkalne przeplatają się z cerkwiami, kościołami, restauracjami i sklepami (zarówno tymi z pamiątkami jak i wszelakimi sieciówkami).

W czasach weneckich na samym starym mieście stało około 50 kościołów. Co więcej, sporo z nich zachowało się do dziś. Najstarszy jest XV-wieczny bizantyjski Kościół Chrysaliniotissa. Z XVI wieku pochodzi Meczet Omera, który pierwotnie pełnił funkcję kościoła. Ciekawie prezentuje się w tym miejscu anglikańska Katedra św. Pawła, wybudowana w XIX wieku.

Kolejną atrakcją są muzea. W Nikozji niemal wszystkie związane są z historią i kulturą cypryjska (no, może poza muzeum pocztowym ;). Mamy wiec muzeum Cypru, Muzeum sztuki Ludowej, Muzeum Numizmatyczne, Etnologiczne… Fajnym punktem jest też wieża obserwacyjna – Shacolas Tower Museum & Observatory, z której można podziwiać widoki.

Nikozja atrakcje – przejście graniczne

Przechodząc należy pokazać paszport i o ile celnicy greccy patrzą się na niego sekundę i puszcza dalej, o tyle urzędnicy po stronie tureckiej studiują dokument kilka minut. Stąd też, kolejki do przejścia ze strony tureckiej na grecką są zazwyczaj dużo dłuższe, niż w przeciwnym kierunku.

Pomiędzy oboma posterunkami na przejściu granicznym jest kilkaset metrów terenu wysiedlonego, z opuszczonymi budynkami, gdzie jedynymi rezydentami są koty 🙂

Nikozja atralcje – część północna (część turecka)

To jest zupełnie inny świat! Ale tak na serio – nigdy bym nie powiedziała, że coś takiego jest możliwe. Czułam się, jakbym weszła do jakiejś Narnii, albo wskoczyła do króliczej nory. Z pięknej, zadbanej i czystej starówki trafiłam na bazar, ale taki, gdzie mogę ubrać się cała w najdroższe marki i wydać na to max 10 euro. Po prostu szok! A im dalej w las, tym ciemniej. Hala targowa, w której gdzieś między stoiskami przemykają bezpańskie koty, a sprzedawcy odpalając jednego papierosa od drugiego, grają w backgammona. Wszechobecne dzieci biegające pomiędzy turystami i ten wiercący dziurę w mózgu Adhan (myślałam, ze mi pękną bębenki…).

No ale, czy rzeczywiście, północna część Nikozji to ciemna strona Cypru?

I tak, i nie. Bo rzeczywiście dla mnie było więcej negatywnych aspektów, jednak samo obcowanie z inną kulturą było olbrzymim plusem.

Inna kultura = inna religia. Tym sposobem po raz pierwszy w życiu trafiliśmy do Meczetu. Po obowiązkowym ubraniu się (jak przystało na odwiedzających budynek sakralny) i zdjęciu butów, zostaliśmy zaatakowani przez krzewiciela Islamu, który próbował (!) nas przekonać do swojej religii. Sam meczet był kiedyś katolicką katedrą.

Katedra św. Zofii jest najstarszym zabytkiem sztuki gotyckiej na Cyprze. Wzniesiona w latach 1209-1360, na gruzach wcześniejszego kościoła bizantyjskiego stanowiła miejsce koronacji królów cypryjskich. W 1570 roku wyspa została zdobyta przez Osmanów, którzy uszkodzili częściowo katedrę. Zdobywcy spalili ambonę i ławki, otworzyli część grobów i rozrzucili spoczywające w nich szczątki oraz usunęli kamienie nagrobne. Wkrótce potem rozpoczęto przebudowę katedry na meczet. W ramach prac budowlanych dwie wieże przekształcone zostały w minarety, na dziedzińcu zbudowano fontannę do ablucji. Ze środka usunięto wszelkie zdobienia, a wnętrze pomalowano na biało.

Inną ciekawostką był Büyük Han (1572) – dom zajezdny dla karawan. Jest to miejsce postoju karawany z pomieszczeniami dla podróżnych, niszami chroniącymi przed słońcem, magazynem do przechowywania towarów. Często mająca charakter obronny. Dziś jest to budowla na planie prostokąta, z dwoma piętrami, których wnętrza kryją malutkie sklepiki i knajpki. Po środku znajduje się studnia do rytualnych obmyć.

Podsumowując, Nikozja jest ciekawostką, ale taką, która odkryta już raz, nie przyciąga do siebie. Znikoma ilość atrakcji nie przyciąga turystów a dla mieszkańców jest raczej centrum zakupowo-biznesowym. Bilety do/z innych miast można kupić w systemie round-trip na jeden dzień!