Lubię podsumowania. Lubię na koniec roku usiąść i powspominać. Zobaczyć, co mi się udało a nad czym musze jeszcze popracować. Lubię oglądać zdjęcia z podróży …
Podróżnicze podsumowanie roku 2024

Solo podróże & życie w Holandii
Lubię podsumowania. Lubię na koniec roku usiąść i powspominać. Zobaczyć, co mi się udało a nad czym musze jeszcze popracować. Lubię oglądać zdjęcia z podróży …
To był impuls, to kupno biletu. Chyba najbardziej „yolo” bilet, jaki kupiłam. Bo miałam ochotę gdzieś polecieć, a tam nie byłam, bilet był tani, nocleg …
Będzie trochę sentymentalnie. Bo Londyn darzę uczuciem specjalnym. To był mój wymarzony cel podróży za dzieciaka (pewnie się filmów naoglądałam!) i miejsce pierwszego samodzielnego wyjazdu. …
I znowu jakoś tak wyszło. I znowu spakowałam plecak na podroż w czasie. Bo Bałkany, niezależnie od miejsca, to dla mnie transfer do lat 90. …
Luksemburg pojawił się na moje liście ’must visit’ całkiem niedawno. To jeden z tych, krajów do którego wypada pojechać, bo ma się blisko, mieszkając w …
Położony nad brzegami rzeki Ren we wschodniej Francji, Strasburg to miasto, które łączy urok swojej bogatej przeszłości ze współczesnością. Z jego bogatą historią, zachwycającą architekturą …
Od kiedy mieszkam w Holandii, najszybszymi opcjami na wycieczkę zagraniczną są Niemcy i Belgia. I ciągnie mnie zazwyczaj w stronę tej drugiej. Bo ładnie, bo …
Moje urbexowe doświadczenia z zachodniej flanki to Berlin. Nigdy nie poszłam dalej. W Holandii trudno znaleźć cos opuszczonego, bo – ze względu na brak mieszkań …
Zastanawiałam się ostatnio dlaczego ciągnie mnie w pewne rejony, a winne nie. Dlaczego wolę byłe kraje Demoludów, a nie popularne destynacje takie jak Hiszpania czy …
Węgry to wino. Różne kolory, smaki, rodzaje. To coś, co jest wizytówką tego kraju. Częścią jego historii i kultury. Degustacja win to zatem obowiązkowy punkt …
To miejsce siedziało w mojej głowie już dawno. Głównie za sprawą koleżanki, która tam kiedyś mieszkała. Było też ciekawą odmianą, bo ostatnio kierunki weekendowych wycieczek …
To był spontaniczny wyjazd. I wyjazd-niespodzianka. I byłam totalnie na nic nie przygotowana, a jednocześnie zachwycona. Kolorami, zapachami, dźwiękami. Bo przywykłam do dużego miasta, wdychania …