W ciągu kilku dni we Lwowie udało nam się poznać więcej ciekawych smaków niż w trakcie innych podróży (no, może poza Wietnamem). Było słodko, słono, wegańsko oraz tradycyjnie. Na mieście jedliśmy śniadania, obiady i kolacje, a później testowaliśmy lokalne bary, bo przecież – człowiek to nie wielbłąd 🙂
Tag
Pokazuje: 1 - 1 of 1 WYNIKÓW